Już nie musisz się głęboko schylać nad stołem by podać komuś sól do rosołu. Teraz możesz naciągnać mechanizm napędowy samochodzika do tyłu i puścić go w kierunku potrzebującego z odpowienim ładunkiem przypraw. To znacznie usprawnia i rozwesela komunikację przy stole. Zakręt przy sałatce, przejazd obok kurczaka i już parkuje przy talerzu. Przyprawianie w iście wyścigowym tempie.
Gadżet w szczegółach: